Forum ProFortalicium Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
Powstanie Warszawskie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ProFortalicium Strona Główna -> Z innej beczki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Śro 12:05, 01 Sie 2007 Powrót do góry





Salud!
Dziś mija 63 rocznica bohaterskiego zrywu narodu polskiego w stolicy Rzeczypospolitej. 63 lata temu Polacy postanowili zniszczyć krwiożerczą hitlerowską hordę oblegającą miasto. Ale cios ten znaczył więcej niż może się wydawać. Armia Krajowa chciała się ujawnić, oczyścić Warszawę i przygotować swoich dowóców do przejęcia władzy nad oswobodzoną Polską. Władza ta miała być kontynuacją rządu II RP, a nie marionetkowym psem łańcuchowym, przywiązanym do kremlowskiej budy. AK-owcy nie mogli pozwolić na to, aby powojenna Polska była okupowana przez dzielny słowiański lud robotniczo-chłopski, trzymający swój czerwony sierp na polskim gardle i młotem bijący nieposłusznych "towarzyszy". Czerwonoarmiści mieli wkroczyć do polskiego miasta, z polską władzą i polską armią. Zachód jak zwykle obiecywał, zapewniał a później się wypiął. Sosabowski tylko dzięki swojemu autorytetowi opanował spadochroniarzy, którzy gotowi byli wpław się rzucić na pomoc płonącej Warszawie. Przecież to ich hasłem było "Najkrótszą drogą!", to oni mieli pierwsi walczyć w kraju! Skutek był taki, że Armia Czerwona spokojnie patrzyła na rzeź obrońców (rozkaz Hitlera brzmiał następująco:
1. Ujętych powstańców należy zabijać bez względu na to, czy walczą z Konwencją Haską, czy też ją naruszają.
2. Nie walcząca część ludności, kobiety i dzieci, ma być również zabijana.
3. Całe miasto ma być zrównane z ziemią, to jest domy, ulice, urządzenia w tym mieście i wszystko, co się w nim znajduje.). Mimo klęski jest to jednak jedno z najważniejszych wydarzeń w historii narodu polskiego i należy o nim pamiętać!

CHWAŁA IM!!!!!!



Gość
PostWysłany: Śro 17:51, 01 Sie 2007 Powrót do góry





Nawet na dalekiej od Warszawy ziemi śląskiej pamiętamy o bohaterach Powstania Warszawskiego i w miastach Śląska mieszka wielu (co roku mniej) uczestników powstania czy zgrupowanych do akcji "BURZA". O 17 godzinie byłem w pracy i trochę kolega się patrzył jak na "ufo" gdy na minute stałem w pozycji "poważnej". Pozdrawiam i jeżeli macie w rodzinie weteranów to pozdrówcie ich - pokonanych chociaż nie-zwyciężonych.
Gość
PostWysłany: Śro 21:16, 01 Sie 2007 Powrót do góry





Jest wiele innych o wiele ważniejszych wydarzeń dla Polaków. Niestety nasza historiografia, publicystyka i media traktują to powstanie tak jak Żydzi holocaust w czasie wojny (jako najważniejsze w dziejach świata wydarzenie w tym okresie) ... Ciekawe ile media wspomną na temat Powstań Śląskich i Powstania Wielkopolskiego których znaczenie były duuużo istotniejsze dla Polski (że nie wapomnę o tym, ze wogóle, w przeciwieństwie do warszawskiego, coś nam dały)
Leszek
PostWysłany: Śro 21:48, 01 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 06 Lip 2005

Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piekary Śląskie

jak wiadomo media rządzą i lansuja niektóre wydarzenia. Boli to że na obchody 1 września w tv, są krótkie migawki o rocznicy, jakis skromny koncercik i basta. a na PW urządzaja tygodniowe fety.

Plan był słuszny ale dzieki ironi losu i układą, powstanie okazało sie gwoździem do trumny Stolicy.

Chwała Bohaterą !
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Śro 22:18, 01 Sie 2007 Powrót do góry





A co mamy wspominać ?? tydzień istnienia komitetu lubelskiego ? jakie wydarzenie miało w lipcu i sierpniu 44 isotniejsze dla Polaków znaczenie jak nie wchodzenie w fazę zasadniczą "Burzy" ? Powstanie to nie tylko Warszawa, ale ruchy oddziałów AK po obu stronach Wisły, znad Nowogródka znad Puszczy Rudnickiej znad Lubelszczyzny, Kielecczyzny itd odzdiały partyzanckie Okręgów AK rozpoczynały marsz na Warszawę skutecznie blokowany niestety przez sowietów i z drugiej strony niemców. W odróznieniu od września "Burzę" realizowali tylko ochotnicy oraz cywile, to w obliczu eksterminacji mas Polaków winno budzić raczej podziw niż zażenowanie. Macie wątpliwości czy przywracać Powstaniu pamięć ? przez ponad 50 lat komuniści dystansowali to wielkie wydarzenie, należy się chyba cieszyć że przywraca się pamięć i szacunek żołnierzom częstokroć młodszym od nas którzy często już od 1942 roku poprzez udział w konspiracji czy dywersji walczyli o niepodległośc Polski.
Gość
PostWysłany: Czw 3:22, 02 Sie 2007 Powrót do góry





VW - proponuję czytać posty poprzedników ZE ZROZUMIENIEM i nie zmieniać ich sensu. Ze o zasadach ortografii nie wspomnę przez grzeczność.
Gość
PostWysłany: Czw 11:20, 02 Sie 2007 Powrót do góry





Gdybyście Panowie i Panie znali osobiście tylu powstańców co ja, nie podważalibyście jego sensu.Gdyby nie Powstanie, Sowieci zajęliby całe Niemcy,a nie wiadomo czy nie więcej.Potraktowanie Powstania przez nich świadczy tylko o ich perfidii i powinno być tak samo napiętnowane jak Katyń. A jeśli chodzi o rozmach obchodów, no cóż, za dużo w tym polityki, niemniej hołd i cześć należy się bez wątpienia Powstańcom,kropka. Proponuję nie zazdrościć warszawiakom rozmachu imprezy, tylko samemu włączyć się w organizowanie obchodów i imprez na naszym terenie, pole do popisu jest duże (Święto WP w Dobieszowicach, Bitwa Wyrska)
OLDSTEN
Gość
PostWysłany: Czw 12:25, 02 Sie 2007 Powrót do góry





Salve!
Nie rozumiem Waszych zarzutów. Mówicie o bezsensie Powstania, o tym że są okazje istotniejsze i z pewną zawiścią (?) negujecie potrzebę kultywowania pamięci o tym wydarzeniu. Przez wiele lat Powstanie było traktowane jako bezsensowny zryw sanacyjnych szlachciurów skupionych w para-terrorystycznej organizacji (propaganda nazywała ją zresztą "plugawym karłem reakcji" etc.). Osobiście znam kilku potomków Powstańców (ich przodków nie miałam okazji poznać - czas jest nieubłagany), a swego czasu mój dziadek szedł na pomoc Warszawie. Mam do tej rocznicy osobisty sentyment i tak czy owak będę o niej pamiętał.
Myślę jednak, że moi przedmówcy mają trochę racji. Powstanie jest wykorzystywane przez polityków do autopromocji, co jest żenującym faktem. Myślę, że Powstańcy bardziej cieszyliby się z podwyżek emerytur niż z kilkugodzinnych odczytów przedstawicieli elit politycznych. Wreszcie przyznaję, że jest wiele innych okazji do świętowania. Wymienione Powstania Śląskie i Wielkopolskie, czy Kampania Wrześniowa to tylko kropla w morzu. Ja dla przykładu chciałbym aby obchodzono z pompą rocznice bitew pod Krzywopłotami, Łowczówkiem i Kostiuchnówką. Polska ma na tyle długą i bogatą historię, że co dzień moglibyśmy świętować jakieś historyczne wydarzenie. Ale nie możemy na to na razie liczyć. Politycy odbębnili swoje, jeszcze tylko 11 listopada i mają spokój do końca roku (maj już jest odhaczony). Jeżeli chcecie kultywować inne wydarzenia to na Boga kultywujcie! Od tego jesteście! Kto ma przypominać społeczeństwu np. o obronie Śląska we wrześniu 1939 roku, jak nie Wy?
Pozdrawiam, Tigo
Gość
PostWysłany: Czw 13:31, 02 Sie 2007 Powrót do góry





proponuję POCZYTAĆ mojego posta ZE ZROZUMIENIEM. Nie wiedziałem, że to takie trudne dla niektórych osób.
TIGO - o to mniej więcej chodziło. JA NIE KWESTIONUJĘ SENSU POWSTANIA I BOHATERSTWA POWSTAŃCÓW. Drażni mnie tylko "medialna" otoczka powstania i niestety bardzo często ahistoryczne podejście wielu Polaków. . Jest wiele wydarzeń ważnych, istotniejszych niż wspominane powstanie - w pełni się zgadzam odnośnie wspomnianych przez Ciebie opisywanych bitew.
Gość
PostWysłany: Czw 16:53, 02 Sie 2007 Powrót do góry





Szanowny Panie "Historyk" / kolego. Po pierwsze prosze nie zwracać mi uwagi w w sposób przypominający płaszczyznę nauczyciel / uczeń. Po drugie przepraszam za ortografię piszę szybko i czasem nieprecyzyjnie, gubię i przestwiam literki- sorry. Po trzecie proszę mi wobec tego wytłumaczyć to czego według Pana nie zrozumiałem .
Ponadto ja uważam że oprawa obchodów rocznicy Powstania poczynając od 60-tej rocznicy jest dość chwalebna, czego nie potrafili nam przekazać i ugruntować w nas rodzice (często nie z własnej woli-czyt. "komuna") najbliższe otoczenie i szkoła, dzisiaj przekazuja za pomocą środków masowego przekazu uczestnicy Powstania, żołnierze AK, gdyż kiedyś raczej rzadko zaglądali do szkół z wielu przyczyn, a chyba wszyscy dyskutanci zgodzą się że mają co przekazywać. Wydaje mi się również że nie sposób przyrównać PW do wymienionych przez Pana innych zrywów niepodległościowych, pomijając nieco inny choć nieodległy czasokres historyczny, PW czyli kulminacja "Burzy" była przdzedsięwzięciem ponad regionalnym o zupełnie nieporównywalnej skali logistyki i działań operacyjnych, ponadto dodatkowo dochodzi czynnik masowej eksterminacji którego wcześniej nie było. I na koniec jesli ma Pan wolę prosze może nieco rozwinąć znaczenie stwierdzenia o tym że jedne zrywy coś dają a inne nie, bo jak rozumiem w tym osądzie kieruje sie Pan jakimś matematycznym rachunkiem dla mnie zaiste niepojętym. Dziekuję i pozdrawiam. Za ortografie raz jeszcze z góry przepraszam.
Gość
PostWysłany: Pon 15:33, 06 Sie 2007 Powrót do góry





Nie ma wydarzeń w historii mniej lub bardziej ważnych, i nie chodzi mi tu o sens polityczny czy militarny.
Gość
PostWysłany: Pon 21:15, 06 Sie 2007 Powrót do góry





Salve!
Dziś obchodzimy kolejną rocznicę. Tym razem bez otoczki medialnej i zapomnianej przez wielu ludzi. W związku z tym mam nadzieję że ów fakt obejdzie się bez większych kontrowersji...
Mowa tu o 93 rocznicy wyruszenia I Kompanii Kadrowej, pod przywództwem komendanta Józefa Piłsudskiego do Królestwa Polskiego. Najlepiej ów fakt oddadzą chyba słowa "Kadrówki":

"Raduje się serce, raduje się dusza,
gdy Pierwsza Kadrowa, na wojenkę (Moskala) rusza!
Oj da, oj da dana, Kompanio kochana,
nie masz to jak Pierwsza, nie masz nie!"

i fragment innej piosnki:

"...na samym przedzie Komendant jedzie..."

Pozdrawiam
Utylizator
PostWysłany: Wto 0:12, 07 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 21 Sie 2005

Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dąbrowa Górnicza

Niestety mało kto pamięta o tym wydarzeniu jakim był wymarsz Pierwszej Kadrowej "Razem z kadrową wyruszył późniejszy dowódca 55 DP Rez. --- taki akcent zagłębiowski " Może na setną rocznicze coś się będzie działo. Tematyka legionowa nie była raczej popularna w PRL-u oraz odległość czasowa zatarła pamięć o tych wydarzeniach. Jeżeli chodzi o zapominanie to nawet socjaliści i komuniści zapomnieli o fetowaniu rewolucji 1905 roku więc wymarsz kadrowej tym bardziej sie zapomniał. Władze zapewne odbębnią jeszcze 15 sierpień i 11 listopad dla formalnośći jak zawsze przy okazji pochapią się z opozycją i tyle będzie.
W Sosnowcu z tego co wiem jest budynek szkoły gastronomicznej z którego wyruszyła kompania ochotników w celu zasilenia legionów.

Wszyscy o wszystkim raczej zapominają -- na zakończenie tyle bym powiedzaił.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ProFortalicium Strona Główna -> Z innej beczki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare