OWŚ na MAXA

26 czerwca odbędzie sie druga edycja wydarzenia OWŚ na MAXA.
W tym roku czeka przed nami trasa licząca 150 kilometrów.

Dokładne informacje zostaną przesłane uczestnikom na ich skrzyki mailowe.

Cel imprezy:
• Poznanie miejsc związanych z historią II Wojny Światowej
• Poznanie nowych tras rowerowych
• Miłe i ciekawe spędzenie wolnego czasu.

Warunki uczestnictwa:
• !!! LICZBA UCZESTNIKÓW OGRANICZONA !!! (15 osób) - możliwość zwiększenia liczby do max 30 osób
• Udział w imprezie jest bezpłatny.
• Każdy uczestnik powinien posiadać dobrą sprawność fizyczną, a udział w wydarzeniu jest na własną odpowiedzialność.
• Każdy uczestnik powinien posiadać sprawny rower, wyposażony zgodnie z wymaganiami przepisów ruchu drogowego.
• Wskazane jest posiadanie jedzenia i picia na drogę, kasku rowerowego, ubrania przeciwdeszczowego i zapasowej dętki.
• Ubezpieczenie załatwia sobie każdy we własnym zakresie.
• Członkowie PTTK z ważnymi legitymacjami są ubezpieczeni od nieszczęśliwych wypadków przez PTTK
• Organizator nie bierze odpowiedzialności za wypadki powstałe w czasie imprezy i za szkody wynikłe w stosunku do uczestników imprezy i osób trzecich.
• Zapisy na imprezę przyjmuje Maciej Wszelaki na adres mailowy: [link widoczny dla zalogowanych], w Tytule proszę wpisać OWŚ na MAXA
• Mail zwrotny potwierdza zapis na imprezę.

Więcej o wydarzeniu na stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dnia 26 czerwca odbyła się już druga edycja wydarzenia "OWŚ na MAXA", którego celem jest przejechania w ciągu jednego dnia całości Obszaru Warownego Śląsk na rowerze. Start? Schron Dowodzenia OWŚ - symboliczne serce Obszaru Warownego na Górze Redena.
Grupa licząca 19 osób wystartowała z tego miejsca w kierunku północnego skrzydła fortyfikacji, kierując się w pierwszej kolejności na Nową Wieś i położoną tam pozycję polową, aby stamtąd ruszyć już wzdłuż pozycji w kierunku wsi Gostyń leżącej na południowym skrzydle OWŚ.
Pogoda zgotowała uczestnikom imprezy aurę iście na MAXA. Zaczęliśmy jadąc w przyjemnym chłodzie poranka, aby przejść w duszny skwar przedpołudnia i palące słońce, w celu spotkania się w południe z przelotną burzą przeradzającą się w oberwanie chmury. Jazdę zakończyliśmy w chłodnej poburzowej temperaturze. Mimo tak skrajnych warunków, całość imprezy ukończyło 11 uczestników, dojeżdżając wieczorem na miejsce porannego startu.
Wszystkim uczestnikom należą się duże brawa za wytrwałość i jazdę na MAXA, a sponsorom imprezy, firmom KOS-EL i Skalik podziękowania za sfinansowanie zakupu koszulek imprezowych.

Zapraszam do relacji fotograficznej z imprezy Grey_Light_Colorz_PDT_15

[link widoczny dla zalogowanych]