Forum ProFortalicium Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
Starcia Pancerne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ProFortalicium Strona Główna -> 'Grupa Operacyjna Śląsk' / Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jaki czolg Sredni byl wedlug Ciebie lepszy ?
PzKpfw V Panther
75%
 75%  [ 15 ]
T34/85
25%
 25%  [ 5 ]
M4A3(76)W Sherman
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 20

Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Śro 19:27, 25 Sty 2006 Powrót do góry





Nie Mardery wedlug mnie tp straszna porazka.....tym sie chyba nie dalo walczyc....nie dosc ze nikle opancerzenie to w dodatku otwarty przedzial bojowy....Slabe dziala w szczegolnosci te zaadaptowane od Rusow, w dodatku wysokie...Co innego inny nieopancerzony dzialonosciel :Nashorn ze stwoim 88L/71 mogl razic cele samemu bedac nawet niewidocznym.
Gość
PostWysłany: Śro 19:46, 25 Sty 2006 Powrót do góry





Wielkość zamka o niczym nie przesądza: wersja ausf N miała armatę krótkolufową 75mm. Nie mam pojęcia co to może być innego. StuG III?
Gość
PostWysłany: Śro 20:08, 25 Sty 2006 Powrót do góry





ALe to jest cos wiecej niz tylko 75 Grey_Light_Colorz_PDT_06 dobra daje odpowiedz Grey_Light_Colorz_PDT_15 Das ist ein PzKpfw IV Tiger Grey_Light_Colorz_PDT_15 Wnetrze wiezy Grey_Light_Colorz_PDT_06
Gość
PostWysłany: Śro 20:10, 25 Sty 2006 Powrót do góry





HMM PzIIIN byla calkiem dobra bronia wobec piechoty Grey_Light_Colorz_PDT_15 ALe i tak Brummbar jest w tej dziedzinie mistrzem.
Gość
PostWysłany: Śro 20:50, 25 Sty 2006 Powrót do góry





brummbar to wyższa liga niż pzlll.
Gość
PostWysłany: Czw 12:02, 26 Sty 2006 Powrót do góry





Rzeczywiscie ale mial tez duze wady...np przeciazenie ukladu jezdnego..w koncu 150 nie wazyla tak malo a i podczas strzelan musialo nizela rzucac tym miskiem Grey_Light_Colorz_PDT_15
Gość
PostWysłany: Czw 12:04, 26 Sty 2006 Powrót do góry





No to skoro wnętrza, to wnętrza Grey_Light_Colorz_PDT_15.
Pytanie brzmi, jak nazywa się, ale dokładnie, sfotografowany pojazd. Na podstawie tej fotki, zaręczam, że da się to ustalić Grey_Light_Colorz_PDT_15. Także proszę podać typ i wersję (jest ona znormalizowana).
Maciek W.
PostWysłany: Czw 13:22, 26 Sty 2006 Powrót do góry

Dołączył: 11 Sie 2005

Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z nienacka...

zdaje mi sie ze Sdkfz 251/8
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Czw 14:02, 26 Sty 2006 Powrót do góry





Brawo tylko dopisz jeszcze pelna nazwe Grey_Light_Colorz_PDT_15..moze teraz wy jakimis zagadkami zapodacie jol Grey_Light_Colorz_PDT_15

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 14:13, 26 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Maciek W.
PostWysłany: Czw 14:05, 26 Sty 2006 Powrót do góry

Dołączył: 11 Sie 2005

Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z nienacka...

pełna nazwe ?? hmm no nie napisałem tylko że to wozik sanitarny pozatym tylko tyle było Grey_Light_Colorz_PDT_08
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Czw 14:14, 26 Sty 2006 Powrót do góry





Hmm Mitellerkrankenpanzerwagen SdKfz 251/8 Grey_Light_Colorz_PDT_06 Pelna nazwa Grey_Light_Colorz_PDT_15
Gość
PostWysłany: Czw 14:22, 26 Sty 2006 Powrót do góry





Hmm fajne zdjecie...poznajecie ?:>
Gość
PostWysłany: Czw 14:28, 26 Sty 2006 Powrót do góry





Tygrys "122" w załodze którego byłem celowniczym, toczył pojedynek ogniowy z jednym Anglikiem, będąc jednocześnie celem dla kilku innych. Chyba to właśnie spowodowało, że mój dowódca (nowo przybyły do jednostki, bez doświadczenia bojowego) nieco spanikował i kazał kierowcy wrzucić wsteczny bieg. Cofając się przejechaliśmy przez jakiś żywopłot, jeden z tych, jakich wiele w tamtych okolicach. Najwidoczniej mój dowódca stracił głowę, bo przecież musiał widzieć, że za tym żywopłotem był jeszcze jeden czołg. W każdym razie dał się odczuć silny wstrząs i zderzyliśmy się z jakimś Angolem. Niemożliwe, żebyśmy zamierzali staranować nieprzyjaciela, tym bardziej, że wjechaliśmy w niego tyłem, a ja wciąż miałem uwagę skupioną na godzinie dwunastej, zajmując się Tommym, który nas ostrzeliwał. Ledwie najechaliśmy na tego Anglika, gdy najprawdopodobniej jakiś 7,5cm PaK strzelający do Angola zamiast w niego trafił w nas. Pocisk uderzył w lewą burtę gdzieś pomiędzy gąsienicą a kołami jezdnymi, przebił pancerz i jak nożem odciął krzesełko, na którym siedziałem. Wylądowałem na podłodze wieży. Równocześnie jakiś odłamek rozerwał łuskę jednego z nabojów i buchnęły płomienie. Nie było innego wyjścia - musieliśmy wysiadać. Pierwsi wyskoczyli radiooperator, ładowniczy i dowódca. Kierowca, Horst Becher (żyje do dziś i mieszka w Brunszwiku) zdołał jeszcze pochwycić pistolet i po wydostaniu się na zewnątrz zaczął strzelać do Anglików, których zobaczył wokół czołgu. To był niezapomniany widok, bo wciąż miał na głowie słuchawki, z których zwisały pourywane kable. Wyskoczywszy przez właz w dachu wieży wylądowałem na którymś z angielskich czołgistów, który najprawdopodobniej stracił orientację. Chyba myślał, że jestem z jego załogi. Przez moment patrzyliśmy na siebie w zdumienu. Potem naszły nas heroiczne myśli, bo obaj chwyciliśmy się za pas w miejscu gdzie powinna być kabura z pistoletem. Niestety brak śmiercionośnej broni sprawił, że o bohaterstwie równie szybko musieliśmy zapomnieć. Ponieważ mój czołg zaczynał się palić odczołgaliśmy się od niego, a że wokoło było gorąco ukryliśmy się w zagłębieniu za czołgiem Tommy'ego. Kuląc się po przeciwnych stronach naszego tymczasowego schronienia omiataliśmy się wzrokiem, gestami próbując wytłumaczyć jeden drugiemu, kto tu jest jeńcem. Jako że nie mogliśmy dojść do porozumienia, w końcu obaj wzruszyliśmy ramionami, uśmiechnęliśmy się do siebie i każdy z nas pognał w swoją stronę.
Gość
PostWysłany: Czw 19:59, 26 Sty 2006 Powrót do góry





elefant/Ferdynand
Maciek W.
PostWysłany: Czw 20:32, 26 Sty 2006 Powrót do góry

Dołączył: 11 Sie 2005

Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z nienacka...

gdzie tam tygrys , po wybuchu amunicji.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ProFortalicium Strona Główna -> 'Grupa Operacyjna Śląsk' / Archiwum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare