Rozbity samolot na Przełajce...

Czy ktoś słyszał coś o tym, że na początku września 1939 roku rozbił się na Przełajce samolot niemiecki. Miał on prawdopodobnie być zestrzelony gdzieś nad Katowicami i rozbił się właśnie w Siemianowicach.
Podobno w jakiejś książce jest wzmianka na ten temat, również w programie "Było nie minęło" było wspomniane o takiej sytuacji.
Byłabym wdzięczna za jakiekolwiek informacje w tym temacie.
Pozdrawiam, Ariadna

Słyszałem o tym i czytałem w książce Niekrasza " z dziejów Śląskiego Okręgu AK ". Na początku września (1 lub 2)zestrzelony samolot niemiecki rozbił się pod Czeladzią (lub na Przełajce) a ranny niemiecki pilot został odtransportowany do szpitala w Sosnowcu. Gdy Niemcy weszli do Sosnowca ,rozpoczęły się rozstrzeliwania ludności cywilnej i wtedy ów pilot stawił za lekarzem, który miał być rozstrzelany, mówiąc że ranni polscy żołnierze czekali w kolejce na pomoc a jego opatrzono w pierwszej kolejności i tym uratował mu życie. Popytam starszych ludzi na Przełajce, czy coś wiedzą na ten temat.

Bardzo dziękuję. Szczerze mówiąc, to po cichu liczyłam, że właśnie Ty coś będziesz wiedział na ten temat Grey_Light_Colorz_PDT_19

Jakby Ci się udało więcej informacji uzyskać, bardzo byłabym wdzięczna Grey_Light_Colorz_PDT_15

.