Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Śro 8:06, 11 Maj 2011    Temat postu:

Pomału słowo Ślązak zaczyna być pojęciem politycznym jak "Austriacy" w CK Monarchii. Spytaj się który po blokach kto jest rodowitym Ślązakiem. Okaże się, że najwyżej co czwarty, piąty. Wszyscy jesteśmy Ślązakami - wypadałoby odpowiedzieć. Prawie jak w "Dezerterach" Grey_Light_Colorz_PDT_06
ilbelfero
PostWysłany: Wto 16:13, 10 Maj 2011    Temat postu:

Dialekt jest staje się językiem, gdy powstają teksty pisane w nim. Dialekt śląski dzieli się jednak na różne regionalne gwary i w tym problem. Dlatego podjęto próby skodyfikowania alfabetu wyrażającego różne specyficzne znaki wymowy. Pod koniec 19 wieku, gdy Polska nie istniała na dialekt śląski mówiono pogardliwie "wasserpolnisch", czyli rozcieńczony polski. Noblista Czesław Miłosz, niepodważalnie wielka postać polskiej kultury określał swoje pochodzenie litewskie (jak Mickiewicz pisał "Litwo, ojczyzno moja"), jako określenie dodatkowe po polskości. Miłość do swojej ziemi jest mniej abstrakcyjna niż przywiązanie do narodowości. Ślązacy to nie tylko Polacy. Narodowość staje się zwykle problemem i obiektem refleksji, gdy człowiek z jej powodu poddawany jest szykanom.
Gość
PostWysłany: Pon 20:28, 09 Maj 2011    Temat postu:

Polskiej narodowości też kiedyś miało nie być.

A język śląski jako dialekt?

Język to nic innego jak dialekt mający poparcie marynarki i wojska.
gość
PostWysłany: Sob 22:31, 02 Kwi 2011    Temat postu:

No i tu mamy przykład bezmyślnego rozumowania jarka. Takimi komentarzami tylko dolewa oliwy do ognia. Ja uważam że Śląska to może być kultura, obyczaje, język itp. jednak nie narodowość. Ślązacy są Polakami. Ale to tylko moja opinia. Grey_Light_Colorz_PDT_15
puzon
PostWysłany: Sob 22:15, 02 Kwi 2011    Temat postu:

A ja się nie zgadzam.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/brudzinski-oni-daza-do-oderwania-slaska-od-polski-,1,4230270,wiadomosc.html
Dalsze ciekawe komentarze...
Ślązak=niemiec dla jarka oczywista oczywistość.
gość
PostWysłany: Pią 12:00, 01 Kwi 2011    Temat postu:

Zgadzam się z Darkiem. Chociaż ostatnia rzeczą jaką bym zrobił to oddał głos na PiS, to tutaj mam podobne zdanie, powinno się wpisywać narodowość polską.
Darek
PostWysłany: Pią 9:23, 01 Kwi 2011    Temat postu:

Abstrahując od tematu posta...PIS nie pownno nic mówić na temat fałszywych proroków. Mają ich pełne szeregi
puzon
PostWysłany: Czw 21:23, 31 Mar 2011    Temat postu:

Oczywiście ten temat wynikł przede wszystkim z mojego niezdecydowania. Staram się zawsze wywiązywać z obowiązków obywatelskich - chodzi tu dokładniej o wybory, nie ma sensu dzielić ich na samorządowe, prezydenckie czy parlamentarne bo i tak chodzi o poparcie kół politycznych. Nigdy nie miałem problemu z usytuowaniem swoich poglądów a co za tym idzie z jakimś wyborem. Zawsze krytykowałem osoby, które oddawały głos nieważny lub nie głosowały.
I właśnie podrzucenie tematu RAś jest szukaniem podpowiedzi.

No niestety przyjmując Wasze argumenty znowu powalił je kolejny z życia:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/odezwa-pis-do-slazakow-to-falszywi-prorocy,1,4228505,wiadomosc.html
Co o tym myślicie?

pozdrawiam
Puzon
d007
PostWysłany: Czw 13:22, 10 Mar 2011    Temat postu:

puzon napisał:
No niestety nie dla Ślązaków. I dlatego wybrali Polskę bo mieli nadzieję na uzyskanie wolności i możliwości wyboru. Ja dalej twierdzę, że wybuch powstań śląskich był związany przede wszystkim z uciskiem Ślązaków.


Hmm to dlaczego nie walczyli o niepodległy Śląsk ale o przyłączenie do Polski ?
Owszem praca była i dla Ślązaków, wielu za granicą pracowało już po plebiscytach tylko, że w Rzeszy Ślązacy nigdy nie byli uważani jako swoi a jako "polskie świnie". Tak, że z tym uciskiem to się zgodzę.

puzon napisał:
A o przetrwaniu mowy polskiej to nie do końca tak jest. Na śląsku używano zespołu gwar, które nie wywodzą się bezpośrednio od języka polskiego tylko są zlepkiem zapożyczeń z różnych języków - tak jak historycznie śląsk(czeski, polski, niemiecki). Przynajmniej tak tłumaczą gwarę językoznawcy(nie znam się).


Niemniej jednak po wiekach prusyfikacji, germanizacji itp itd przetrwała mowa polska i to był jeden z argumentów za plebiscytem. To bardziej trzeba rozpatrywać ze strony kulturowej a nie językoznawczej.
ilbelfero
PostWysłany: Śro 20:23, 09 Mar 2011    Temat postu:

Tak ta dyskusja dała mi do myślenia. Jestem za językiem śląskim, ale nie narodowością śląską. Jestem za Polską w postaci państwa federacyjnego tak jak to jest w Niemczech i z ograniczeniem roli rządu centralnego do polityki zagranicznej, obronności, nie wiem co jeszcze jest strategiczne dla państwa. Język polski jest łącznikiem naszej tożsamości a język regionalny dookreśla nas. Natomiast zdecydowanie jestem za poszrzeniem swobody finansowej i pozyskiwania funduszyna rozwój regionu i to nie tylko dla Śląska, ale dla wszystkich regionów. Myślę też, że posługiwanie się kryterium historycznym jest już po prostu narzędziem nieadekwatnym i przestarzałym. Powołujemy się na naszych dziadów, a to ich tak naprawdę należałoby spytać, co nimi kierowało. A to niemożliwe przez to i niewiarygodne. Szczerze mówiąc ten gest ze zmianą koloru krzesełek na stadionie śląskim wydaje mi się śmieszny. Ale sama idea autonomii i to nie tylko dla naszego regionu podoba mi się. Im mniej w Warszawie decyduje się, tym mniej tego oszołomstwa trzeba potem znosić w telewizji i radiu. Niestety ze smutkiem widzę, że w najbliższych wyborach wyczerpały mi się opcje i chyba nie będę w nich uczestniczył.
puzon
PostWysłany: Śro 19:40, 09 Mar 2011    Temat postu:

d007 napisał:
W Rzeszy było więcej pracy, lepiej płacili i były lepsze warunki życiowe a jednak wybrali Polskę bo czuli się Polakami. Przez 600 lat przetrwała tu mowa polska co jest ewenementem w skali światowej.


No niestety nie dla Ślązaków. I dlatego wybrali Polskę bo mieli nadzieję na uzyskanie wolności i możliwości wyboru. Ja dalej twierdzę, że wybuch powstań śląskich był związany przede wszystkim z uciskiem Ślązaków.

A o przetrwaniu mowy polskiej to nie do końca tak jest. Na śląsku używano zespołu gwar, które nie wywodzą się bezpośrednio od języka polskiego tylko są zlepkiem zapożyczeń z różnych języków - tak jak historycznie śląsk(czeski, polski, niemiecki). Przynajmniej tak tłumaczą gwarę językoznawcy(nie znam się).
d007
PostWysłany: Śro 15:22, 09 Mar 2011    Temat postu:

Śledząc tą dyskusję muszę przyznać z całą stanowczością, iż zgadzam się z Grzegorzem. W jednym chyba wszyscy jesteśmy zgodni. Autonomia województwa dała by nam zapewne korzyści materialne. Większość wypracowanego PKB została by u nas. To na pewno korzystne ale czy inne województwa nie zechciały by takiej samej autonomii ? Czy to nie droga do rozbicia dzielnicowego i państwa federacyjnego. Jakoś nie widzę Polski jako federacji - kraju tak bardzo umęczonego różnymi rozbiorami i okupacjami na przełomie wieków. Ale przyjmując ten tok myślenia czyli polepszenie naszej sytuacji materialnej poprzez uzyskanie autonomii co jest zrozumiałe, to po co nam jest w tym celu stanowienie odrębnego narodu, odrębnego języka itd..itp... ??? Nie widzicie, że polityka RAŚ zmierza ku temu aby wzbudzić w Ślązakach nastroje separatystyczne ? Gorzelik chce uzyskać autonomię drogą separatyzmu co jest bardzo niebezpieczne. Po co ta gadka o narodowości ? Dlaczego nie walczy się o autonomie Śląska z punktu widzenia czysto ekonomicznego ? Dziwicie się, ze w Polsce Ślązacy są coraz gorzej postrzegani. No właśnie dlatego, że chcą zostać odrębnym narodem. To oczywiste, że reszta Polski uważa to za coś negatywnego i będzie temu przeciwdziałać. Sami strzelamy sobie w stopę. To tak jakby w piłkarskiej reprezentacji Polski jeden z zawodników włożył zamiast biało-czerwonych barw żółto-niebieskie i oczekiwał, że reszta kolegów z drużyny będzie z nim na boisku współpracować. Sami spychamy się na margines. Wszyscy gramy w jednej drużynie pt. "POLSKA" i nawet dążenie do autonomii nie powinno nam tego przesłaniać.
Duszan stworzył tutaj obraz Ślązaka jako chorągiewki, która układa się tak jak wiatr zawieje. Pragmatyzm pragmatyzmem ale to bardzo krzywdząca opinia i nie zgadzam się z nią. Ślązacy przed wojną wybrali Polskę i bynajmniej nie z pragmatyzmu. W Rzeszy było więcej pracy, lepiej płacili i były lepsze warunki życiowe a jednak wybrali Polskę bo czuli się Polakami. Przez 600 lat przetrwała tu mowa polska co jest ewenementem w skali światowej. Mój pradziadek był powstańcem śląskim i głęboko wierzę, że czuł się Polakiem i ja takim się czuję. Tak więc w czasie spisu powszechnego deklaruję swoją narodowość jako polską a Ślązakiem czuję się z przynależności regionalnej a nie narodowej.
Amen
Gość
PostWysłany: Śro 8:33, 09 Mar 2011    Temat postu:

Kaszubów ,Łemków nikt się nie czepia ponieważ pozostają grupą etniczną a nie próbują ogłaszać się narodowością a stąd już blisko do separatyzmu.Nam tez nie jest potrzebna osobna narodowość, wystarczy konsekwentne egzekwowanie swoich praw i rozliczanie z obietnic wyborczych swoich przedstawicieli, tylko że w tym temacie panuje jakaś dziwna amnezja. Wybrani w demokratycznych wyborach posłowie i senatorzy jawnie z nas kpią i podlizują się "elycie" a u nas ludzie ponownie ich wybierają, gdzie honor ,gdzie godność? Gazeta o dużym nakładzie opluwa nas a ludzie ją kupują bo w środku dodana płyta, toż to macochizm. Po takim traktowaniu siebie nic dziwnego że nas nie szanują.
Jak najbardziej ,trzeba promować regionalizm i dbać o swoją małą ojczyznę ale nie wolno wymyślać sobie nowej a tym bardziej dać się obedrzeć z godności przez zmanipulowane media i rządzących którzy nie kierują się dobrem publicznym.
Niestety ,wyśmiewanie ogólnie przyjętych wartości jako przeżytku musiało przynieść taki efekt a życie nie znosi pustki, tam gdzie rozum śpi ,budzą się demony.
Gość
PostWysłany: Śro 1:34, 09 Mar 2011    Temat postu:

no tu masz racje dążenie do autonomii może byc podobne do uzyskania,mana lepszych czyli zalatuje tu podobieństwem do minionych dziejów państwa Niemieckiego taki minus widzę tego ale są też plusy jak np. śląsk pracuje dla siebie < węgiel który był by sprzedawany a nie sprowadzany ,oraz cały ciężki przemysł--- również myślę że emerytury mogły by ulec zmianie ) a nie dla ogółu i takie tam Grey_Light_Colorz_PDT_15 takie są moje odczucia
safnat
PostWysłany: Wto 21:29, 08 Mar 2011    Temat postu:

Urodziłem się na Śląsku. Prawie całe życie żyję na Śląsku. Ale jeśli chodzi o narodowość to myślę o sobie, że jestem Polakiem choć dość mocno związanym akurat z Śląskiem. Myślę że jestem Polakiem, bo cała moja rodzina pochodzi z różnych rejonów Polski. Historia mojej rodziny jest związana głównie z historią Polski a nie historią Śląska np. jeden z moich dziadków jako żołnierz gonił ruskich w wojnie z 1919-1920.

Cała akcja związana z autonomią dla Śląska budzi u mnie mieszane uczucia. Gdyby to wszystko opierało się tylko na sprawach gospodarczych to jestem jak najbardziej za autonomią. Jeśli jednak jednym z głównych przyczyn dla autonomii ma być istnienie narodowości Śląskiej to jestem temu przeciwny. Mam po prostu obawy, że uznanie narodowości Śląskiej może potem w jakimś stopniu przyczyniać się do powstania nacjonalizmów Śląskich i potem mogą pojawiać się hasła typu Śląsk dla Ślązaków. A te moje obawy wynikają chociażby z tego, że mieszkam niedaleko Brynicy i w dzieciństwie widziałem jak to Hanysy nie lubili tych zza rzeki.

Dążenie do uznania narodowości Śląskiej moim zdaniem szkodzi temu celowi aby doprowadzić do autonomii na Śląsku. Wywołuje to po prostu obawy, że może to doprowadzić do niepotrzebnych podziałów i waśni.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group